<<<  Część III - Rosja  >>>

A to najważniejszy kwit przy przekraczaniu granicy z Rosją - wriemiennyj wwoz...

Podążamy drogą M9 - niekończące się prostki z koleinami po osie...

Czasem jednak nieopodal drogi może wyłonić się coś ciekawego - tu zjechaliśmy obejrzeć cerkiew. O zachodzie słońca panowała tam niesamowita atmosfera...

Ruiny starej dzwonnicy...

Kopuła niczym murszejący czerep...

I ślepe oczy dawnego wojownika...

Suche drzewa na dachu... niesamowite miejsce.

A nasz pokładowy łoś był nieodmiennie przez cały wyjazd całkowicie wyluzowany...

<<<  |  >>>

©2006 Kontakt do Organizatorów Wyprawy